Forum Audi A8 Klub Polska [D3 04 4.0TDI ] Stukanie w głowicy w okolicy 5 cylindra.

pb41ns · Wysłany: 2018-03-23, 19:06

a może takie głupie pytanie ale jakim cudem wałki mogły sie przestawić, jak mniemam połączone one są łańcuszkiem??

drago_o · Wysłany: 2018-03-23, 19:49

danishow · Wysłany: 2018-03-23, 19:56

Karol, naprawdę nie widzę opcji by mogło to się samo przestawić, poza tym jak już to ktoś rozbierał to na zębatkach są punkty kontrolne i z mojego punktu widzenia ciężko byłoby to źle poskładać <hmm>

...ale jak to w życiu jest, magików nie brakuje <hihi>

drago_o · Wysłany: 2018-03-23, 20:10

Szlifierz powiedział, że rozbierane było na 100%. Jedna głowica ta dobra wygląda jakby była przestawiona o ząb a ta zmasakrowana o dwa zęby. Dobra miała maksymalne opóźnienie więc nadążały się na drugim wałku zamykać zawory i nie odbiły się na tłokach. Na zmasakrowanej koło było po zdjęciu osłon maksymalnie opóźnione.

Mam wrażenie jak dzisiaj już główki były całkiem rozebrane, że ktos to tak złożył i wyregulował kołami zębatymi rozrządu a mi się to nieszczęśliwie przestawiło. Jakby to koło ze zmasakrowanej głowicy przestawić na maksymalne wyprzedzenie to zawory nadążałyby się chować i by działało.

Mam teorię, że tak było ustawione z wyprzedzeniem ale nieszczęśliwie się przestawiło bo dokręcone jakoś mocno to to nie było jak odkręcałem.

Analizując dalej jeden kolektor dolotowy jest z 2011 roku(po zmasakrowanej stronie) więc jakąś małą masakrę to już mogło przeżyć...

pb41ns · Wysłany: 2018-03-23, 20:32

To taki trochę bubel audi zrobiło, znając życie to celowo choć widać że w twoim przypadku auto było w niewłaściwych rękach i efekt widoczny

drago_o · Wysłany: 2018-03-23, 20:38

Zawory z drugiego wałka się delikatnie odbijały wszystkie na tłokach. Jeden nie wytrzymał. Nie mam ich już u siebie ale kurde zrobiłbym test i ustawił koło rozrządu na pełne wyprzedzenie i zakręcił silnikiem z rozrżadem. Myślę, że bym zakręcił bez problemu. A historia niby tylko niemieckie ASO... ehhh

[ Dodano: 2018-03-25, 17:02 ]
Na tą chwilę jestem już pewny, że naprawiam po partactwie poprzednich mechaników, którzy tam grzebali. No cóż, trzeba przyjąć na klatę, że trochę się przyczyniłem odkładając w czasie zrobienie rozrządu. Dobrą głowicę porobił i poustawiał mi szlifierz i jest wszystko ładnie. Po ustawieniu według znaków nie ma żadnego przesunięcia a było przesunięcie o ząb ale ratowało ją całkowite wyprzedzenie na zębatce rozrządu. Starą głowicę zniszczoną rozebrałem i ustawiłem wałki na znakach to również jest dobrze - było przesunięcie o dwa zęby. Prawdopodobnie chodziło to też na pełnym wyprzedzeniu na zębatce ale się przestawiło i dlatego zaczęło uderzać i urwał się w efekcie zawór. Ze względu na ilość roboty i zaworów do wymiany kupiłem drugą sprawną po sprawdzeniu do splanowania i montażu.

danishow · Wysłany: 2018-03-25, 17:09

Koszt nowych części zamiennych może zwalić z nóg, czasem lepiej kupić pewną używkę i cieszyć się sprawnym autem za normalne pieniądze. Nieraz kupinie innego silnika to połowa kosztów naprawy sterego.

drago_o · Wysłany: 2018-03-25, 17:22

Michał ma Mi przysłać jeszcze cały zestaw nowych śrub(do głowic i korbowodu) i uszczelek(głowice, wtryski, wydechy, kolektory, egr'r) i różnych pierdół ale bez nich koszt naprawy na tą chwilę 8250zł (z pomocnikiem włącznie). Oczywiście są w tym też jakies koszty nie związane wprost z problemem jak koło pasowe czy przednia poduszka silnika, która całkiem odpadła. Nie wiedziałem, że polecę z tym tematem aż tak grubo bo chyba poszukałbym silnika kompletnego ze skrzynią a w tych pieniądzach już miałem dwie takie propozycje w przeszłości z mniejszymi przebiegami i całkiem dobre(od sprawdzonej osoby rozbierającej auat).

Także jakby ktoś szukał auta z silnikiem po generalnym remoncie to chyba niedługo będzie do kupienia. Z racji innych ważniejszych wydatków średnio uśmiechają mi się w tym momencie takie koszta.

danishow · Wysłany: 2018-03-25, 18:47

drago_o · Wysłany: 2018-03-25, 19:00

Tak samo pomyślałem... ale moje auto nie kocha mnie tak jak ja je. Bo zawsze psuje się w najgorszym momencie jakie może tylko sobie wybrać. Bezpośrednio przed weselem, przed weselem brata, na święta i teraz akurat jak w przyszłym miesiącu mam klucze od domu odebrać. Czy to jakieś znaki czy co?

Żal mi go sprzedawać jak nie wiem bo nawet w TDI je uwielbiam

Kruger · Wysłany: 2018-03-25, 19:01

drago_o · Dodano: 2018-03-25, 19:35

danishow · Wysłany: 2018-03-25, 19:59

drago_o · Dodano: 2018-03-28, 23:11

szeryfisch · Wysłany: 2018-03-30, 00:02

Na wszelki wypadek przypominam, górne napinacze sa bez uszczelnien, srodkowy ma uszczelke w kształcie zagietej elipsy, a dolny ma oringa. Masz te uszczelki?